Od pewnego czasu nie najlepiej układa się w małżeństwie Toma Cruisa z Katie Holmes. Aktorka przejrzała na oczy i zorientowała się z jak szalonym człowiekiem wzięła ślub. Znany z roli w Top Gun gwiazdor kontroluje każdy aspekt życia znacznie młodszej żony, które w pełni podporządkowane jest zasadom Kościoła Scjentologicznego. Obecnie Tom zmusił Katie do wyjazdu na specjalny obóz szkoleniowy dla wątpiących członków sekty. Informator magazynu Star tak oto opisuje typowy dzień „uwięzionej” w ośrodku scjentologów Holmes:
Poddali ją szeregowi „duchowych testów”, zmusili do wyznania najgłębiej skrywanych sekretów [sekta używa pozyskanych w ten spośób "brudów" do szantażowania swoich wyznawców, gdy chcą odejść, ofiarą tego padła podobno Nicole Kidman] i kazali przejść bolesne pseudo-psychologiczne sesje ze scjentologicznym guru. Tom nalegał, aby jego żona przeszła wszystkie etapy metafizycznego oczyszczania, dzięki czemu ma lepiej zrozumieć swoje duchowe powołanie. Niektóre z tych spotkań trwają nawet 36 godzin, w trakcie których można jedynie pić wodę i spać parę godzin.
Ponoć obóz to kara za próbę usamodzielnienia się Katie. Holmes otrzymała propozycję występu na Broadwayu i zaczęła poważnie rozważać możliwość podjęcia się tego wyzwania. *Cruise nie był zadowolony z nieśmiałych oznak niezależności żony i natychmiast wysłał ją na indoktrynacyjny kurs Kościoła Scjentologicznego. *