Kinga Rusin ostatnio znów promuje się na ekspertkę od zdrowego i ekologicznego trybu życia. Pomogła jej w tym Ewa Chodakowska, pod której okiem pracowała nad figurą, którą się chwali przy okazji promocji nowej książki. Trenerka postanowiła też wypromować się dzięki Rusin. Zaproponowała jej sesję zdjęciową, która pojawi się w listopadowym numerze magazynu Chodakowskiej, Be Active.
Trenerka pochwaliła się okładką czasopisma oraz zapewnia, że Kinga naprawdę jest tak szczupła i umięśniona.
Kobieta silna, świadoma, piękna i inspirującą .. O tej okładce juz zrobiło sie głośno .. - napisała Ewa na Facebooku. I wrzucam historie okładki bez ściemy. Złapałyśmy sie - mniej więcej -pół roku temu przypadkiem na śniadaniu w niedziele .. Widziałam juz wtedy, ze nie trzeba Jej jakoś specjalnie namawiać ale ewidentnie potrzebowała kopniaka na początek .. Hmm.. Kopniaki to moja specjalność. Bardzo ucieszył mnie fakt, ze byłyśmy w każdej kwestii zgodne .. trzeba było jedynie ruszyć z miejsca
W sierpniu dostałam od Kingi MMS :) fotka z plaży - przetarłam oczy ‼ pamietam jak krzyknęłam do Puzla (mojego męża) "look !! thats my super Girl" !!! Szczeka na podłodze !! Kawał dobrej roboty !! Obłędne ciało, wspaniała forma i ten błysk w oku. Kolejne zdjęcia na insta, ktore obiegły cały internet, sprawiły, ze zapragnęłam porwać Kingę przy najbliższej okazji na moją okładkę.