Bill "porażony prądem" Kaulitz z Tokio Hotel zapewnia, że jest już zdrowy i może dalej koncertować.
Chcę podziękować za wielkie wsparcie podczas moich problemów z głosem - mówi Bill w nagraniu dla swoich fanów. Nie było łatwo i bardzo was przepraszam. To było bardzo miłe, widzieć, że wszyscy jesteście ze mną. Byłem bardzo szczęśliwy. Nie mogę się już doczekać koncertów, a szczególnie koncertu w Dortmundzie, który zagramy już po wszystkim, tutaj, w Niemczech. Było dla mnie bardzo ważne, żebyśmy mogli zagrać ten koncert.
Z drugiej strony - w świetle tego co mówi nasza informatorka, obawiamy się, czy Bill nie został znowu "przekonany" do występów przez swoich szefów z wytwórni muzycznej, którzy mówią otwarcie, że "pieniądze są najważniejsze".
Przypomnijmy: * *Tokio Hotel - show-biznes wyciska z dzieciaków pieniądze