O tym, że Jacek Łągwa, muzyk i wokalista Ich Troje miał krwiaka mózgu dowiedzieliśmy się z bloga Michała Wiśniewskiego. Nikt oprócz jego najbliższych nie wiedział o chorobie. Przez cały czas czuwali przy nim rodzice i "jego miłość Karolina" (wygląda na to, że dostał od niej kolejną szansę...).
Jacek miał krwiaka mózgu. Kropka - czytamy na blogu. Nie pisałem o tym, modliłem się tylko aby z tego wyszedł. Totalne zaskoczenie dla wszystkich. Nic nie jest ważne w takim momencie. Rodzice Jacka i jego miłość Karolina czuwali nad nim nonstop. Łódzcy lekarze stanęli na wysokości zadania i poddali Jacka operacji, która w piątek zakończyła się sukcesem.
JEZU JAK SIĘ CIESZĘ!!!
Teraz po wszystkim żartuję sobie, że też chciałbym aby mi rozpruli czaszkę i wymazali kilka epizodów z mojego życia. JACK WELCOME TO THE LIFE!!! Gratuluję przyjacielu!
Z innych dobrych informacji: piosenka Ich Troje została odrzucona przez TVP i nie usłyszymy jej podczas festiwalu w Opolu. Uff!