Katarzyna Glinka od lat dostawała propozycje rozebrania się w Playboyu, jednak za każdym razem konsekwentnie odmawiała. Twierdziła, że nigdy nie zdecyduje się na tego typu sesję. Coś widocznie zmieniło się w jej podejściu, bo po siedmiu (!) latach negocjacji, 39-letnia aktorka zdecydowała się wreszcie rozebrać.
Odmawiałam, bo nie czułam nigdy potrzeby nagich zdjęć. Ale pamiętam, że mówiłam o tym, iż bardzo chciałbym zrobić sesję, która rozbudza zmysły -tłumaczy. Uważam, że to, czego nie widać dużo mocniej pobudza wyobraźnię od dosłowności. Poza tym to jest już ostatni dzwonek, żeby pozwolić sobie na pokazywanie ciała.
Jak wyszło?
Zobacz także: Katarzyna Glinka: jak reaguje na plotki o planowanym ślubie?
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.