W ostatnich miesiącach można odnieść wrażenie, że Lady Gaga stoi w dużym rozkroku między swoim dawnym, kontrowersyjnym wizerunkiem pełnym golizny, a bardziej stonowaną, wysmakowaną wersją, którą zaprezentowała chociażby podczas zeszłorocznego rozdania Złotych Globów. Postawiła wtedy na klasyczną elegancję i zakryła nawet wszystkie swoje tatuaże. Wszyscy byli zgodni - dawno nie wyglądała tak ładnie.
Trudno jednak stwierdzić, w którą stronę pójdzie teraz. Wczoraj, wychodząc ze swojego mieszkania w Nowym Jorku, zaprezentowała fanom i paparazzim kolejną oryginalną stylizację, składającą się z długiego, różowego płaszcza oraz… szortów, do których dobrała marynarkę oraz szpilki i kapelusz w pasującym kolorze.
Mamy nadzieję, że nie było jej za zimno.