W trzecim sezonie Rolnik szuka żony największe emocje wzbudza jedna z kandydatek na żonę rolnika Marka. Jako pierwsi informowaliśmy, że Beata Duda ma już za sobą występy w telewizji. W 2010 roku była bohaterką reportażu Superwizjera w TVN, pt. Czarna wdowa. Reporterzy programu przedstawili koszmarną historię dwóch mężów kobiety, którzy na przestrzeni kilku lat w zagadkowych okolicznościach odebrali sobie życie. W samobójczą śmierć mężczyzn do tej pory nie wierzą ich rodziny.
Wygląda na to, że o przeszłości Beaty produkcja programu dowiedziała się z Pudelka. TVP nadal milczy na temat zagadkowych śmierci i nie chce wyjaśnić, dlaczego szuka tej kobiecie kolejnego męża. W 8. odcinku widzowie zobaczyli randkę "Czarnej Wdowy" z rolnikiem. Po szczerej rozmowie, stała się zdecydowaną faworytką Marka.
Duda opowiedziała Walczakowi o problemach w macierzyństwie. Przyznała, że samotnie wychowuje syna chorego na autyzm:
On potrzebuje drogiej rehabilitacji. Autyzm nie jest chorobą, z której w pół roku można się wyleczyć. To wieloletnia ciężka praca, by mój syn mógł normalnie żyć - wyznała przed kamerami.
Po tych słowach, rolnik wręczył jej prezent - złote serduszko, które kiedyś wylicytował na Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Zrobisz z nim, co będziesz chciała. Możesz sprzedać i pieniądze przekazać na rehabilitację synka. To dla mnie bardzo ważne - powiedział wyraźnie wzruszony Marek.
Jak widać, TVP walczy o ocieplenie wizerunku i promocję "Czarnej Wdowy". Czy rolnik ją wybierze? I co będzie, jeżeli przegra? Beata bardzo nie lubi przegrywać...