Muzycy zespołu Feel szybko porzucili wszelkie ambicje. Gdy tylko zobaczyli, ile pieniędzy można zgarnąć z chałtur i zrozumieli że za 2 lata nikt już może o nich nie pamiętać, zdecydowali że będą przyjmować wszystkie oferty.
Obecnie koncertują już nawet z legendą disco polo, zespołem Boys. 25 maja mają występ w Bychawie koło Lublina na... Dniach Pierogów. Przypomnijmy - to ten sam zespół, którego wokalista sam zamawiał sobie białe limuzyny, by odebrały go z honorami spod lotniska w Stanach, jako wielką gwiazdę. A naprawdę przygrywa w Polsce do pierogów razem z discopolowcami.
A przy okazji - na przedwczorajszy koncert w Nędzy zespół spóźnił się... 3,5 godziny. Gdy wreszcie się zjawili, grali przez niecałą godzinę i nawet nie wyszli na bis. To się nazywa szacunek dla fanów.