Ostatnie dni były dla Edyty Górniak wyjątkowo trudne. Jej syn Allan trafił do szpitala z silnymi bólami brzucha. Okazało się, że 12-latkowi pękł wyrostek robaczkowy i doprowadził do zakażenia organizmu. Wokalistka musiała odwołać swój udział w programie Hit, hit hurra!. Kilka dni temu przyznała, że nie przespała żadnej nocy w obawie o zdrowie swojego syna. Przypomnijmy: Górniak: "Mój Syn ma zakażenie organizmu z powodu pęknięcia wyrostka. W Modlitwie czekamy na decyzje lekarzy"
Wygląda na to, że najgorsze chwile już za nimi. Allan powoli wraca do zdrowia, a uradowana Edyta nie omieszkała poinformować o tym na Facebooku.
Z całego serca Dziękujemy za Modlitwy - brzmi podpis pod zdjęciem, na którym Allan leży na szpitalnym łóżku w towarzystwie psa. Dziś piękny dzień - odłączamy ostatnią kroplówkę. Dziś także mój syn się uśmiechnął, bo odwiedził nas niezwykły Wolontariusz. Szczęśliwa.
_
_