Dominika Zasiewska zaistniała dzięki podawaniu wody gościom programu Kuby Wojewódzkiego. Stąd wziął się jej pseudonim sceniczny "Wodzianka". W tamtych szczęśliwych czasach uwierzyła, że ma zadatki na prawdziwą gwiazdę. Była bardzo rozczarowana odkryciem, że gdy zaszła w ciążę, Wojewódzki uznał, że łatwo będzie ją zastąpić.
Kuba mnie zostawił bez pracy na bruku - żaliła się w programie Agnieszki Szulim. Ciężarną wywalić to jest po prostu dramat moim zdaniem. Zostawił mnie bez środków do życia.
Przypomnijmy jak bardzo była wtedy rozżalona: "Kuba zostawił mnie BEZ PRACY NA BRUKU! Bez środków do życia!"
Pewnym pocieszeniem może być fakt, że nie tylko z nią tak postąpił.
Na szczęście Wodzianka jakoś stanęła na nogi. Rok temu, znów w programie Szulim, pochwaliła się nawet swoim BMW. W międzyczasie urodziła dziecko i wyszła za mąż.
W końcu jednak uznała, że życie poza show biznesem ją nudzi. Właśnie ogłosiła w Fakcie, że jest gotowa na prowadzenie własnego programu. Stawia jednak warunek, że tematyka nie może być zbyt ambitna. To chyba rozsądne podejście z jej strony.
Bardzo chciałabym prowadzić własny program o tematyce publicystycznej - wyznaje z nadzieją Zasiewska. To nie będzie nic superambitnego, taka bieżąca tematyka, dotycząca wszystkich. Nie tęsknię za show biznesem, ale brakuje mi tej adrenaliny, która jest na planie programu.
Jak myślicie, kto mógłby ją zatrudnić?