_
_
Kiedy wydawało się, że emocje związane z próba maksymalnego zaostrzenia prawa aborcyjnego opadły, wywiadu udzieliła Natalia Przybysz. Piosenkarka przyznała, że usunęła ciążę, bo nie była gotowa na zmiany życiowe i nie chciała przeprowadzać się do większego mieszkania. Taka wypowiedź nie spodobała się nawet wielu zwolennikom Czarnego Protestu, którzy uznali, że szkodzi to ich walce o prawa kobiet. Takiego zdania była między innymi Karolina Korwin-Piotrowska. Zobacz: Korwin-Piotrowska o Natalii Przybysz: "CZASEM TRZEBA MYŚLEC! Nie chciało się jej szukać większego mieszkania"
W najnowszym wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej Barbara Nowacka stanęła w obronie Natalii Przybysz. Przyznała też, że klęska projektu liberalizującego prawo aborcyjne odczuła jako osobistą klęskę.
Jestem silna i konsekwentna, ale kiedy posłowie odrzucili projekt obywatelski Ratujmy kobiety, czułam się skopana. Nie w wymiarze osobistym, bo ich gwizdy i obelgi typu „morderczyni” po mnie spływały - powiedziała Nowacka. Skopali wszystkich wierzących w państwo prawa. Nie tylko tych, którzy są za liberalizacją ustawy aborcyjnej, ale też tych, którzy oczekiwali dialogu i racjonalnego państwa. Wyszłam z sali sejmowej z poczuciem bezsilności, o którym matka wielokrotnie mówiła, zderzając się z betonem patriarchalnym czy neoliberalnym.”
Kiedy pierwsze osoby dokonywały publicznych coming outów, też wylewano na nie wiadro pomyj, co patrząc na sprawę Natalii Przybysz, jest jednak optymistyczne - dodała. Francuzki przyznające się publicznie do aborcji w 1971 r. też były krytykowane, a dzisiaj aborcja jest we Francji legalna. Jak zwykle są w tej debacie uczynne strażniczki patriarchatu – kobiety krytykujące wybory i decyzje innych kobiet, udające oburzenie, wpychające w stereotypy inne kobiety. Zamiast oceniać prawo Natalii Przybysz do opowiadania o swoim życiu, zajmijmy się burzeniem kurtyn – mentalnych, społecznych i ekonomicznych.
Nowacka powołuje się też na badania CBOS na temat częstości przerywania ciąży w Polsce. Badanie z 2013 roku, zatytułowane Doświadczenia aborcyjne Polek wykazało, że aborcji najczęściej dokonują kobiety wierzące i o konserwatywnych poglądach:
Badania pokazały, że Polki przyznające się do poglądów prawicowych częściej dokonują aborcji niż te o poglądach lewicowych. I to nie jest problem państwa, tylko Episkopatu. Kościół nie jest w stanie przekonać swoich wiernych, by żyli zgodnie z jego zasadami, tylko próbuje te zasady wpisać w prawo państwa.
_Niech PiS przestanie się zajmować ochroną Kościoła rzymskokatolickiego, tylko zajmie się tworzeniem dobrego prawa dla wszystkich, a nie tylko dla biskupów. Ich aborcja nie dotyczy, chociaż w zagranicznych klinikach nieraz można spotkać dziewczyny polskich księży._
Czarne protesty nie były wymierzone w Kościół, tylko w barbarzyńskie zapowiedzi PiS dotyczące poparcia dla ustawy zaostrzającej zakaz aborcji. Oburzenie budził też kler, który to prawo forsował. Ale prawicowcy uwielbiają toczyć wojny kulturowe, zamiast rozmawiać o państwie prawa, o gospodarce, o polityce społecznej.
_
_