Kuba Wojewódzki, gwiazdor telewizyjny pracujący od 20 lat na wizerunek bezkompromisowego prowokatora, mającego dystans do siebie, prowadzi też rubrykę plotkarską w tygodniku Polityka. W ostatnim wydaniu postanowił dopiec Maciejowi Orłosiowi oraz ekipie startującego kanału telewizyjnego portalu WP.
_Wiadomo już, co poprowadzi Maciej Orłoś w kanale TV Wirtualnej Polski. Ma być to magazyn nawiązujący do Teleexpressu i prezentowany codziennie tuż przed 17**. Znakomity, nowatorski pomysł. Autor powinien być pokazywany codziennie o dowolnej porze**_ - ocenia Kuba.
Niegłupie. Przymykamy oko na fakt, że pada z ust człowieka, który od 15 lat prowadzi ten sam talk show, który z sezonu na sezon traci na popularności, a najwięcej emocji towarzyszy podawaniu gościom wody.
Jeśli już jesteśmy przy "expressach", ciekawe kiedy Kuba odważy się skrytykować z nazwiska tych, którzy z jego nowopoślubionej żony uczynili pośmiewisko telewizji i namawiali ją do udziału w "hicie ramówki". Pomysłodawców programu Azja Express, jego realizatorów, swojego szefa, który uprzejmie pozwala mu nazywać się "królem TVN-u", i… podstarzałego playboya, którego widzi co dzień w lustrze.
Jak myślicie, kto najmocniej namawiał Renatę na wyjazd do Azji i obiecywał, że zrobi z niej gwiazdę telewizji?