Wielbicie Toli Szlagowskiej, mamy dla was smutną wiadomość - Trola twierdzi, że Polska to dla niej za mało. Chce niedługo wyjechać stałe do Stanów i tam robić karierę. Czy jej mama i tam ma znajomości?
Udało jej wkręcić swoją córkę do serialu na TVN-ie. Czy ma podobne możliwości za oceanem? Warto zauważyć, że tam nie ma tak łatwo. Weronika Rosati z poświęceniem przyjaźniła się z otyłym, nie dbającym o siebie właścicielem studia Miramax, a i tak niczego jej nie załatwił i musiała wracać.
Chciałabym mieszkać w Los Angeles, sprzedać milion płyt i mieć na półce nagrody Grammy i MTV - mówi Tola w wywiadzie dla Bravo. Pierwszy krok robię już niedługo. W sierpniu wyjeżdżam do szkoły muzycznej w Los Angeles.
Co ciekawe, Szlagowska atakuje w pozdrowieniach na swojej płycie zazdrośników, którzy zazdroszczą jej sukcesu, a sama zazdrości i nienawidzi swojej byłej koleżanki z zespołu. Przyznała, że gdyby Ala Boratyn sprzedała więcej płyt niż ona, załamałaby się.
Co byś zrobiła gdyby album kupiło mniej osób niż płytę byłej członiki Bloga, Ali Boratyn? - pyta Bravo.
Tola: Pewnie bym się załamała! W tę płytę włożyłam całe swoje życie...