Lindsay Lohan ma wiele grzeszków na sumieniu: rozpusta, nadużywanie alkoholu i narkotyków, a także wielokrotne zdrady. Okazuje się, że gwiazda rónież... kradnie! W trakcie całonocnej balangi aktorka ukradła koleżance futro z norek!
Masha Markova, studentka z Columbia University, otrzymała od babci w prezencie szytą na zamówienie, wartą 11 tysięcy dolarów futrzaną kurtkę. Podczas imprezy w nowojorskim klubie zostawiła okrycie w szatni. Nad ranem okazało się, że futro zniknęło. Masha była przekonana, że już nigdy nie odzyska drogiego ubrania do czasu, gdy zobaczyła w telewizji paradującą w identycznej kurtce koleżankę - Lindsay Lohan. Markova przypomniała sobie, że aktorka siedziała koło niej przez całą noc i zachwycała się jej drogim futrem.
Nie było żadnych wątpliwości, że znana na całym świecie aktorka ukradła futro koleżance! Masha Markova natychmiast zadzwoniła do swojego prawnika, który skontaktował się z menedżerem Lohan i poinformował go o wniesionym do sądu oskarżeniu. W zaledwie parę dni po telefonie, futro z norek odnalazło się w szatni nowojorskiego klubu, w którym wcześniej zaginęło.
W wywiadzie dla amerykańskiej gazety Masha wyznała, że kurtka ma wyraźne oznaki noszenia: śmierdziała papierosami, była poplamiona jedzeniem i miała dziurę w podszewce. *Markova wniosła do sądu sprawę o bezprawne przywłaszczenie sobie futra przez Lohan i zażądała odszkodowania w wysokości *10 tysięcy dolarów.
Dlaczego nie 11?