Ashton Kutcher od lat znajduje się w sferze zainteresowania mediów. Kolorowa prasa bardzo interesuje się jego prywatnym życiem. Aktor ma bowiem na swoim koncie kilka relacji z koleżankami z branży. Między innymi przez około dekadę związany był ze starszą o 16 lat Demi Moore, zaś od 2015 roku jest mężem Mili Kunis, z którą doczekał się dwójki wspólnych pociech.
Przypominamy: Mila Kunis i Ashton Kutcher mają niecodzienne podejście do higieny: "Myjemy dzieci tylko wtedy, gdy się ubrudzą"
Kutcher szczegółami ze swojego życia nie dzieli się jednak ze światem zbyt chętnie, a w mediach społecznościowych na próżno szukać obszernych relacji z tego, jak wygląda chociażby jego małżeństwo z Kunis. Do pojawiających się zaś w internecie plotek podchodzi raczej z przymrużeniem oka.
Zobacz: Ashton Kutcher i Mila Kunis śmieją się z tabloidowych doniesień. "To koniec między nami" (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio postanowił zrobić wyjątek i niespodziewanie otworzył się przed fanami, ujawniając długo skrywaną tajemnicę. Goszcząc w programie "W dziczy z Bearem Gryllsem", gwiazdor wyznał, że jakiś czas temu mierzył się z poważną chorobą autoimmunologiczną, która wywołała zapalenie naczyń krwionośnych. W wyniku tego schorzenia, które miało u niego wyjątkowo ciężki przebieg, doszło do niedokrwienia tkanek oraz organów, co w efekcie doprowadziło do tymczasowej utraty wzroku i słuchu.
Zanim zaroi się od plotek - tak, trzy lata temu miałem rzadką postać zapalenia naczyń. Wystąpiły u mnie zaburzenia słuchu, wzroku i równowagi - zakomunikował po wywiadzie za pośrednictwem Twittera, następnie uspokajając:
W pełni wyzdrowiałem. Wszystko już w porządku. Idę dalej.
Pod swoim tweetem Ashton mógł liczyć na szereg słów wsparcia od zaskoczonych jego wyznaniem internautów.