Minęło już ponad 12 lat od głośnej premiery filmu Zmierzch, który jest oparty na bestsellerowej powieści autorstwa Stephanie Meyer. Produkcja stała się hitem i zrobiła z Roberta Pattinsona oraz Kristen Stewart gwiazdy światowego formatu. Podobną popularnością cieszyły się też kolejne filmy oparte na słynnej wampirzej sadze, a ich twórcy do dziś odcinają kupony od wielkiego, komercyjnego sukcesu.
Co ciekawe autorka książek o Belli i Edwardzie od początku miała wyobrażenie, kto powinien zagrać bohaterów jej powieści. W jednym z ostatnich wywiadów, Meyer wyznała, że w jednej z ról najchętniej obsadziłaby... Joannę Krupę!
Nie znalazłem aktorki, która wyglądałaby dla mnie jak Rosalie, ale znalazłem modelkę… Joannę Krupę. I hej, czy nie wszystkie modelki chcą być aktorkami? - wyznała.
Jak wiemy, rolę Rosalie Cullen finalnie zagrała Nikki Reed.
Co ciekawe, autorka "Zmierzchu" zupełnie inaczej wyobrażała sobie tez odtwórców głównych ról w filmie. Stephanie marzyła o tym, by Bellę zagrała Emily Browning, a Edwarda Henry Cavill. Musiała się jednak zgodzić z producentami, że aktor jest nieco za stary, by grać nastolatka.
Myślicie, że Dżoana pasowałaby do postaci Rosalie bardziej niż Nikki Reed?