W świecie show-biznesu coraz częściej wychodzą na jaw skrywane latami tajemnice, które mogłyby skutecznie przekreślić kariery wielu znanych osób. Chyba wszyscy pamiętamy medialny proces z udziałem Johnny'ego Deppa, który pozwał swoją byłą żonę Amber Heard o zniesławienie w związku z oskarżeniami o stosowanie przemocy fizycznej. Finalnie aktor wyszedł zwycięsko z sądowej batalii. Podobnie sprawy mają się w przypadku Kevina Spacey'ego, oczyszczonego ze wszystkich zarzutów o molestowanie seksualne młodszych mężczyzn. Wizerunek dwukrotnego zdobywcy Oscara został jednak całkowicie zszargany, co bardzo utrudnia mu powrót na kinowe ekrany.
Do rozprawy sądowej musi teraz przygotowywać się Axl Rose. Lider formacji Guns N' Roses został oskarżony o popełnienie przestępstwa na tle seksualnym. Nie jest to już pierwszy w jego życiu zarzut o molestowanie i stosowanie przemocy fizycznej. Tym razem jednak sprawa dotyczy brutalnego gwałtu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Axl Rose stanie przed sądem. To może być koniec jego kariery
61-letni muzyk na przestrzeni prawie 4 dekad kariery wielokrotnie ujawniał swą ekscentryczną naturę i zamiłowanie do hucznych, mocno zakrapianych imprez. Na jednej z nich znalazła się amerykańska modelka Sheila Kennedy, regularnie goszcząca na łamach erotycznego magazynu "Penthouse". Frontman święcącego wówczas największe triumfy zespołu Guns N' Roses zaproponował jej pobyt w hotelu. Oczarowana nim kobieta przyjęła zaproszenie. Na miejscu towarzyszyła im jeszcze jedna świeżo poznana dziewczyna oraz znajomy Rose'a, aktor i prezenter telewizyjny Riki Rachtman.
Z pozwu złożonego przez Sheilę wynika, że Axl nakłonił drugą z pań do odbycia stosunku płciowego. Skrępowani zaistniałą sytuacją Kennedy i Rachtman zostawili ich samych. W pewnym momencie z pokoju rozległ się dźwięk stłuczonego szkła oraz wulgaryzmów wykrzykiwanych pod adresem kochanki. Wzburzony rockman wybiegł na hotelowy korytarz, dostrzegając uciekającą modelkę.
Gwiazda okładek rzekomo została popchnięta przez wokalistę i zaciągnięta siłą do jego apartamentu. Mężczyzna rzucił ją na łóżko i związał jej ręce za plecami.
Zaciągnął Kennedy do swojej sypialni jak jaskiniowiec i zachowywał się z niekontrolowaną wściekłością. Rose fizycznie powstrzymywał ją przed wyjściem. Kobieta została uwięziona - tak brzmi jeden z najbardziej szokujących fragmentów pozwu.
Obrońcy Sheili przyznają, że przypłaciła traumatyczne zdarzenia ciężką depresją i stanami lękowymi przypominającymi objawami zespół stresu pourazowego. Od wydarzeń z 1989 r. nie udało jej się już odbudować kariery ani nawiązać trwałej relacji miłosnej. Kennedy domaga się odszkodowania, którego wysokość ma ustalić sąd.