W sobotę premierę miał półfinałowy odcinek 3. edycji cieszącego się sporą popularnością programu "Azja Express". O awans do finałowego starcia walczyły już tylko trzy pary: Reni Jusis i Remigiusz Dorawa, Paulina Krupińska i Izabela Połeć oraz Andziaks i Luka. Uczestnicy musieli tym razem m.in. pokonać ruchome piaski na "latającym dywanie" i rozplątać węzeł gordyjski z jedwabnej nici. Ostateczne starcie rozegrało się w fabryce bawełny, a na metę znajdującą się w starożytnej Samarkandzie jako pierwsi dotarli Andziaks i Luka. Tym samym youtuberzy zapewnili sobie miejsce w wielkim finale, który już w tym tygodniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Azja Express". Internauci znów doszukują się ustawki i krytykują Paulinę Krupińską oraz Izabelę Połeć
Sporo emocji wzbudza wciąż odcinek poprzedzający opisywany wcześniej półfinał. Z rywalizacji odpadli wtedy Dariusz oraz Adam Zdrójkowscy. Oburzeni widzowie pisali o dyskwalifikacji Andziaks i (według nich) nieuczciwym zachowaniu Izabeli Poleć. Przypomnijmy, że partnerka Pauliny Krupińskiej przez przypadek wzięła młotek Dariusza, a następnie rzekomo specjalnie odłożyła go na inne miejsce, by opóźnić swojego rywala. Choć od zdarzenia minęło już sporo czasu, internauci wciąż o nim piszą - m.in. pod najnowszym postem Krupińskiej.
Kierowca z Andziaks pokiwał wam, aby wasz kierowca was wyprzedził, to ewidentne ustawka i jeszcze z tym młotkiem ściema - napisała jedna z internautek.
Pamięta pani odcinek w którym odpadli Adam i Dariusz Zdrójkowscy? Z tego, co pamiętam, to pani koleżanka zabrała z miejsca ukrycia młotek, który miał odnaleźć Dariusz Zdrójkowski. Dopiero po jakimś czasie, pani koleżanka odniosła go na właściwe miejsce....w tym czasie szukał go Dariusz i nie miał szans go znaleźć, bo miała go pani koleżanka. Więc nieuczciwie wygrałyście odcinek i niezasłużenie odpadli ojciec z synem. Co pani na to? - zapytał Paulinę Krupińską jeden z widzów programu "Azja Express".
Co ja na to? Ja mam pytanie czy byłaś/byłeś na miejscu, że wiesz jak było!? - prezenterka odpowiedziała pytaniem.
Przypomnijmy, jak z "akcji z młotkiem" tłumaczyła się wcześniej Izabela Połeć:
Ja odłożyłam w to samo miejsce, w którym znalazłam, jest to pokazane w odcinku, ale to i tak nie miało znaczenia, bo Dariusz szukał w innym miejscu, co też powiedział w odcinku. (...) Darek sam powiedział, że źle odczytał mapę, a jaskiń było bardzo dużo podobnych. Ja Darka bardzo lubię i gdybym mogła, to bym mu ten młot dała od razu do ręki, bo i tak mi go było szkoda, że musi chodzić po nierównym terenie z bólem w kolanie, ale on szukał po drugiej stronie góry i nie było go widać.
Wierzycie w teorie o ustawce, mającej zapewnić Krupińskiej i Połeć zwycięstwo w programie "Azja Express"?