Barbara Kurdej-Szatan jeszcze do niedawna uchodziła za jedną z najbardziej zapracowanych polskich influencerek. Tak przynajmniej było do momentu, gdy stała się bohaterką głośnej afery ze wpisem o Straży Granicznej, która ciągnie się za nią do tej pory.
Wygląda jednak na to, że kryzys zagościł w karierze Barbary Kurdej-Szatan na bardzo krótko, bo już wróciła do swoich dotychczasowych obowiązków. Zdążyła już wystąpić w "Mask Singer", poprowadzić "Projekt Cupid", a nawet promować książkę o sobie. Wydaje się więc, że jej pozycja w show biznesie pozostała niezachwiana.
Przypomnijmy: Barbara Kurdej-Szatan promuje książkę na SKROMNYM spotkaniu autorskim. Pamiętaliście, że miała ją wydać? (ZDJĘCIA)
Głównym źródłem medialnych publikacji jest jednak życie prywatne Basi, a w nim dzieje się ostatnio całkiem sporo. Dopiero co celebrytka pokazywała, jak rodzinnie świętowali pierwszą komunię córki, a teraz nadszedł czas na kilka rozczulających kadrów z drugą pociechą, synkiem Heniem.
Na Instastories Kurdej-Szatan pojawiły się nagrania, na których wraz z pociechą dokazują o poranku w łóżku. Przy okazji relacji celebrytka pokazała się w nieco innej odsłonie, niż zazwyczaj na czerwonym dywanie. Zaprezentowała się bowiem bez grama makijażu, bez filtrów i w różowej podomce.
Basia cierpliwie nagrywała harce z synkiem, który niestety chyba jeszcze nie dorósł do roli influencera. Wspólne chwile, które utytułowała "heheszkami z rana", nie trwały bowiem długo, a synek szybko się znudził pozowaniem do telefonu.
Oczywiście, jak chcę coś uwiecznić, to już nie ma opcji - ubolewała wyraźnie rozbawiona.
Urocze?