We wrześniu po miesiącach ciążowych publikacji Barbara Kurdej-Szatan poinformowała, że na świecie pojawiła się jej druga pociecha i pierwszy syn, Henryk. Od tamtej pory "Blondynka Playa" z zaangażowaniem relacjonuje kolejne dni z życia świeżo upieczonej mamy i zaspokajając ciekawość internautów, serwuje zdjęcia z wyczekaną latoroślą w roli głównej.
Choć jakiś czas temu Basia zachęcała do odwiedzania sal kinowych mimo pandemii koronawirusa, sama z wyprawieniem chrzcin Heniowi woli się wstrzymać.
Przypominamy: Barbara Kurdej-Szatan z maseczką pod brodą nawołuje z kina: "Ludzie, CHODŹCIE, nie bójcie się!"
Rafał Szatan w rozmowie z Pomponikiem wyznał, że na razie nie zamierzają chrzcić chłopca.
Na razie odkładamy, bo sytuacja jest, jaka jest. Nie wiadomo, co się wydarzy. (...) Wszystkie decyzje, które ewentualnie można zakładać z dużym wyprzedzeniem, na razie odkładamy i żyjemy tym, co się dzieje tu i teraz - tłumaczy wokalista, dodając jednak, że ze względu na wierzących bliskich, nie zamierzają zupełnie zrezygnować z fundowania synowi sakramentu, którego celem jest zmazanie grzechu pierworodnego.
Oboje i ja i Basia jesteśmy z rodzin wierzących. Cały czas z tyłu głowy mamy nastawienie, że Hania jest ochrzczona i pewnie Henia też w najbliższym czasie ochrzcimy - zapewnia. Jak będzie taka możliwość, żeby na spokojnie do tego doszło, to pewnie będziemy o tym myśleć i działać, żeby się wydarzyło... Tak jak mówiłem, zobaczymy.