Po słynnym wpisie o nazwaniu Straży Granicznej "mordercami" Barbara Kurdej-Szatan wdrożyła długofalową kampanię mającą uratować jej wizerunek. Najpierw udzieliła kilku łzawych wywiadów u swoich znajomych, potem po cichu promowała książkę pod celnym tytułem "Jak to się stało?", aż w końcu powolutku wróciła na ścianki. W grudniu tamtego roku dostała nawet jakąś nagrodę - od niszowej Fundacji Projekt Kobiety, którą promują między innymi takie gwiazdy jak Ola Kisio, Anna Czartoryska-Niemczycka i Maja Hyży.
Przypomnijmy, za co doceniono Basię: Barbara Kurdej-Szatan dostała NAGRODĘ za "głośne wyrażanie swojej opinii BEZ WZGLĘDU NA KONSEKWENCJE"... Jest czego gratulować?
Być może zdołaliście zapomnieć o istnieniu takiej fundacji oraz o statuetkach, które wręcza. Wymyślono sobie, że nagrodami będą Mojry - mitologiczne boginie losu, które według Greków przędły nić życia człowieka. W końcu też ją przecinały, ale tego wątku chyba nikt w Fundacji nie wziął pod uwagę, bo na stronie internetowej chwalą się tylko, że "laur przyznawany jest za szczególne zasługi dla promowania szeroko pojętej kobiecości, przekraczanie granic i odwagę w kulturze, sztuce i życiu publicznym". Jak na dłoni widać więc, że Basia Kurdej-Szatan wpasowuje się w profil laureatki.
We wtorek wieczorem, gdy cała śmietanka show biznesu bawiła się na Elle Style Awards, Barbara Kurdej-Szatan pojawiła się w warszawskiej Hali Koszyki, by tam pozować na ściance i rozdawać promienne uśmiechy. Radości nie było końca, bo Basia, po raz drugi w ciągu czterech miesięcy, odbierała statuetkę od tej samej fundacji. To miło, że ta sama kapituła znów doceniła jej wysiłki i nagrodziła statuetką Trzech Mojr. Za co tym razem?
Jak piszą organizatorzy plebiscytu, w tej edycji doceniono kobiety, "które w historii zapisały się jako inteligentne, ale też bezwzględne, dla których cel uświęca środki". Barbara Kurdej-Szatan otrzymała statuetkę za "bycie stu procentową kobietą i głośne mówienie o ich sprawach i problemach, o których inne kobiety nie chcą bądź boją się mówić. Za narażanie się na ostracyzm w imię dyskusji i zwiększenia świadomości społecznej"...
Zobaczcie, jak to wyglądało. Jak myślicie, za co Basia mogłaby dostać trzecią statuetkę od tej samej fundacji? Nie wątpimy, że tak się stanie, w końcu na ocieplaniu wizerunku jej zupełnie nie zależy.
Zobacz też: Niepokorna Barbara Kurdej-Szatan przekonuje: "Ocieplanie wizerunku mam naprawdę W D*PIE"