Barbara Kurdej-Szatan jeszcze niedawno rozprawiała w mediach o kryzysie, który miał dotknąć jej małżeństwo. Celebrytka od lat związana jest z Rafałem Szatanem, z którym wychowuje dwie pociechy: córkę Hanię i syna Henia. Na szczęście o trudnościach w ich relacji mówiła już w czasie przeszłym i zapewniała, że udało im się pokonać przeciwności losu.
Nie ma wątpliwości, że Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą niezwykle intensywny czas. W ostatnich miesiącach jej medialny wizerunek mocno ucierpiał przez medialną aferę ze Strażą Graniczną, jednak dziś sytuacja nieco się uspokoiła. To pozwoliło celebrytce wrócić do dawnych obowiązków i relacjonowania codzienności w sieci, gdzie śledzą ją setki tysięcy fanów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Egzotyczne wakacje Barbary Kurdej-Szatan
Jeszcze w maju informowaliśmy, że Basia wybrała się wraz z mężem w rejs po Morzu Śródziemnym, o czym wspomniała na swoim profilu. Teraz gdy okres wakacyjny jest w pełni, nie mogła sobie więc odmówić kolejnej podróży, którą od początku sumiennie relacjonuje na Instagramie. Tym razem padło na urokliwą Majorkę, gdzie pojechała nie tylko z Rafałem, lecz także z dziećmi.
Przypadliśmy sobie do gustu. Kolejne piękne miejsce. Tym razem wybór padł na Majorkę, jeszcze nigdy tu nie byliśmy, a od dawna marzyłam, aby przybyć na tę piękną wyspę. Co tutaj polecacie? Co warto zwiedzić, zobaczyć? Byliśmy póki co w stolicy Palma De Mallorca i w Valdemossie - pochwaliła się kilka dni temu.
Barbara Kurdej-Szatan zabrała rodzinę na Majorkę
W ostatnich dniach obserwujący celebrytki byli świadkami, jak Basia wraz z mężem przechadza się po miejskich uliczkach, a potem relaksuje się z pociechami na lokalnej plaży. Pokazała też urywki miejsca, w którym wypoczywają, a nawet opublikowała nocne selfie z ukochanym, na którym Rafał pręży klatę do obiektywu.
W czasie wyjazdu jej ukochany również jest aktywny w mediach społecznościowych i jeszcze niedawno relacjonował zabawy z dziećmi i wizytę w hotelowym basenie. Pokazał też, jak wybrali się z młodszą pociechą na spacer, jednak Henio chyba miał opory przed uśmiechaniem się do obiektywu.
Zobaczcie, jak Szatanowie relaksują się na zagranicznych wakacjach. Tak trzeba żyć?