Nie da się nie zauważyć, że Barbara Kurdej-Szatan nie ma w ostatnich miesiącach najlepszej passy. Celebrytka mierzy się aktualnie ze skutkami głośnego wpisu na temat działań Straży Granicznej. Mało przemyślane słowa mimo przeprosin położyły się cieniem na karierze "Blondynki Playa" - straciła kontrakty reklamowe i posadę w "M jak Miłość".
Zobacz: Barbara Kurdej-Szatan STRACI MAJĄTEK przez aferę? Wiemy, ile wcześniej mogła dostawać ZA JEDEN POST
Mniej propozycji zawodowych to jednak niejedyny problem Basi. W maju 36-latka w związku z nazwaniem funkcjonariuszy Straży Granicznej "mordercami" usłyszała zarzuty. Aktorka nie przyznała się wówczas do zarzucanego czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia.
Jak poinformowały w środę media, 7 czerwca do Sądu Rejonowego Warszawa Mokotów został zaś przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie skierowany przeciwko Kurdej-Szatan akt oskarżenia. Sprawie przyjrzała się między innymi TVP Info, która regularnie informuje, co dzieje się w temacie Basi.
Kobieta została oskarżona o to, że 4 listopada 2021 roku za pomocą środków masowego komunikowania na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną i jej funkcjonariuszy - cytuje rzeczniczkę Prokuratury Okręgowej w Warszawie portal Telewizji Polskiej, dodając, co Aleksandra Skrzyniarz powiedziała na temat samego feralnego wpisu celebrytki:
W jego treści mianem "maszyn bez mózgu i serca" oraz "morderców" określiła Straż Graniczną i osoby pełniące w niej służbę, czyli pomawiając o takie postępowanie i właściwości, które mogły narazić Straż Graniczną i jej funkcjonariuszy na utratę zaufania potrzebnego dla pełnienia tej służby, tj. o czyn z art. 212 par 2 kk.
Na doniesienia TVP Info postanowiła zareagować za pośrednictwem instagramowego profilu sama Barbara. Okazuje się, że o akcie oskarżenia dowiedziała się z... mediów:
A! Ok, świetnie. Fajnie, że dowiaduję się o tym z internetu - zaczyna pod zdjęciami znalezionych w sieci nagłówków. Szybciej trzeba zrobić szopkę medialną, niż oficjalnie poinformować zainteresowaną - dodaje, ubolewając nad tym, jak działa prokuratura:
Prokuratura złożyła sprawę do sądu i poinformowała media. Tylko nikt nie był łaskawy poinformować mnie.
Mogła zawsze zapytać, "co tam się dzieje"... Współczujecie?