Barbara Kurdej-Szatan zdobyła rozpoznawalność dzięki występom w reklamach jednej z popularnych sieci telefonów komórkowych. Celebrytka stosunkowo szybko awansowała do pierwszej ligi polskiego show biznesu, a z czasem stała się też jedną z największych gwiazd TVP. Kurdej-Szatan można było oglądać m.in. w "M jak miłość", "The Voice of Poland" czy "Kocham Cię Polsko". Stacja regularnie angażowała ją także do prowadzenia dużych imprez - w tym na przykład sylwestrowego koncertu.
Swego czasu Barbara Kurdej-Szatan przez wielu postrzegana była jako pupilka prezesa TVP Jacka Kurskiego. W 2019 roku celebrytka niespodziewanie została jednak zwolniona. Włodarze Telewizji Polskiej uznali ponoć, że Basia zwyczajnie opatrzyła się widzom. Nieoficjalnie mówiło się jednak, że rozstanie z celebrytką miało podłoże światopoglądowe. Kurdej-Szatan coraz odważniej manifestowała polityczne poglądy - wzięła udział w paradzie równości, protestowała w obronie sądów i aktywnie wspierała kampanię Rafała Trzaskowskiego.
Przypomnijmy: Barbara Kurdej-Szatan komentuje zwolnienie z TVP: "Nie żałuję! Przynajmniej MOGĘ SOBIE SPOJRZEĆ W TWARZ!"
Kurdej-Szatan postanowiła ostatnio powrócić pamięcią do czasów, gdy uchodziła za jedną z "twarzy" TVP. W rozmowie z Pomponikiem celebrytka zapewniła, że mimo mocnej pozycji w stacji wcale nie cieszyła się specjalnymi względami jej prezesa. Jak twierdzi, osobiście ledwo znała Kurskiego.
Zobacz również: Jacek Kurski został prezesem TVP na kolejną kadencję. "Trzeba robić SŁUSZNE rzeczy. To codzienna, MISYJNA robota"
Nie byłam ulubienicą Jacka Kurskiego. My praktycznie się nie znaliśmy. Prywatnie rozmawialiśmy tylko raz i tyle. Kontaktowałam się raczej z produkcjami, dla których pracowałam. To z nimi miałam kontakt, jeśli chodziło o próby i nagrania. Nie załatwiałam tego z Jackiem Kurskim - zapewniła.
Celebrytkę zapytano również, co sądzi o niedawnym powierzeniu Jackowi Kurskiemu władzy nad Telewizją Polską na kolejne cztery lata. Basia przyznała, że nie ma w tym temacie wyrobionego zdania, gdyż na co dzień nie ogląda TVP.
Nie wiem, czy Jacek Kurski dobrze zarządzą telewizją, bo nie interesuję się tym, co się dzieje w TVP. Kompletnie nic nie wiem na ten temat. Nie oglądam za bardzo TVP, bo ja mało telewizji oglądam. Mam małe dziecko i inne zajęcia - tłumaczyła.
Przypomnijmy, że niedawno Barbarze udało się wybłagać powrót jej bohaterki do fabuły "M jak miłość". Myślicie, że celebrytka ma jeszcze szanse na odbudowanie pozycji w TVP?
Zobacz również: TYLKO NA PUDELKU: Barbara Kurdej-Szatan WYBŁAGAŁA powrót do "M jak miłość"! "Skorzystała dzięki Adrianie Kalskiej"
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!