Barbara Sienkiewicz jest aktorką, która ma na swoim koncie kilka drugoplanowych ról m.in. w "Ranczu", "Klanie" czy "M jak miłość". 68-latka założyła także własny teatr, w którym pełniła funkcję reżyserki. Rozgłos medialny zyskała za sprawą bardzo późnego macierzyństwa, Sienkiewicz naturalną metodą zaszła w ciążę w wieku 60 lat. Okrzyknięto ją wtedy "najstarszą matką w Polsce". Aktorka po latach udzieliła wywiadu.
W momencie, gdy Barbara została mamą, ludzie zarzucali jej lekkomyślność oraz narażanie życia swojego i dzieci. Sienkiewicz skomentowała to jednoznacznie.
Ania i Piotrek urodzili się zdrowi, dostali 10 pkt. w skali Apgar. Chęć bycia mamą nieraz jest tak silna, że pokonuje wszystkie bariery. Wszystkie, jeżeli się naprawdę chce - wyznała w "Wieczornym Expressie".
Dzieci "najstarszej matki w Polsce" zaczęły wypytywać o ojca
Aktorka zdradziła, że o zostaniu mamą pomyślała podczas wizyty u lekarza. Specjalista powiedział Barbarze, że ma "młody wiek biologiczny". Za sprawą tej informacji Sienkiewicz zaczęła poważnie myśleć o późnym macierzyństwie.
Czułam w 100 proc., że dam radę. Gdybym tego nie czuła, to na pewno bym nie realizowała do końca swojej decyzji i chęci. I tak się stało. Wbrew wiedzy niektórych lekarzy ginekologów - skomentowała.
ZOBACZ: Te gwiazdy wybrały późne macierzyństwo: Hilary Swank, Katarzyna Sokołowska, Cameron Diaz (ZDJĘCIA)
Z wiekiem Ania i Piotruś zaczęli dopytywać o swojego ojca. Matka na swój sposób wytłumaczyła im, dlaczego mężczyzna nie jest obecny w ich życiu.
Moje dzieci wiedzą, że był mężczyzną, który chciał mieć dzieci, że był ich tatą, ale z powodów, o których teraz nie powiem, nie ma taty. Mają tę podstawę psychiczną do tego, że są w pewnym sensie dowartościowane. [...] W klasie moich dzieci jest sytuacja taka, że są dzieci, które mają tatę, ale i takie, które go nie mają. Myślę, że to jest dobry kierunek dla nich w tym momencie. Każdy etap życia potrzebuje innego wyjaśnienia, i to, co ja teraz mówię dzieciom na temat taty, za kilka lat będzie nieaktualne — podsumowała.