Dwa ostatnie związki Julii Kuczyńskiej bynajmniej nie zakończyły się w pokojowej atmosferze. Szczęśliwie druzgocące zawody sercowe influencerki, które długo służyły za pożywkę dla serwisów plotkarskich, nie powstrzymały jej przed daniem miłości kolejnej szansy. Jeśli wierzyć plotkom, serce Maffashion zabiło bowiem mocniej za sprawą Bartosza Bednorza, reprezentanta Polski w siatkówce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julia i Bartek znają się już od dłuższego czasu, jednak dopiero ostatnie miesiące sprawiły, że ich przyjaźń przerodziła się w coś głębszego. Krążące w kuluarach pogłoski tym, że połączył ich związek, zdaje się potwierdzać stała obecność wspomnianego sportowca na widowni "Tańca z Gwiazdami".
Podczas nagrań drugiego odcinka polsatowskiego show Bednorz zgodził się udzielić wywiadu Pudelkowi i uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć co nieco o charakterze ich relacji. Chwilę później nasza reporterka Simona Stolicka zaczepiła rozemocjonowaną Julię, która wręcz nie posiadała się z radości po otrzymaniu 37 punktów za odtańczonego chwilę wcześniej walca wiedeńskiego.
Ten taniec miał być zupełnie inny niż ten tydzień temu - mówiła celebrytka. Miało być w kontraście. Nie miało być wesoło. Nie miało być uśmiechu. Wiadomo i kawałek i styl tańca obligował to tego, a nie innego. Cieszę się, że udało się uzyskać ten efekt, nad którym pracowaliśmy (...) I w jednym i drugim czułam się rewelacyjnie. W przypadku jive'a przez kontuzję ciało odmówiło posłuszeństwa i to była dla mnie trudność, ale tylko to.
Nasza reporterka nawiązała do filmiku z prób wyświetlonego przed występem Julki, w którym widać było jak na dłoni przerażenie influencerki na wieść o tym, do jakiej piosenki przyjdzie jej tańczyć. Mowa o "Earned It" The Weeknda z przesiąkniętego erotyzmem filmu "50 twarzy Greya".
Z uwagi na to, że wiem o czym jest ten film - odparła zmieszana. Pomyślałam sobie: "Aha. Więc produkcja chce takiego kontrastu. Od wesołego jive'a do '50 twarzy Greya'". No ale wszyło super.
Potem Simona płynnie przeszła do pytań o Bartka. Reporterka Pudelka chciała wiedzieć, czy Kuczyńska odczuwała dodatkowy stres, mając świadomość, że Bednorz siedzi na widowni i obserwuje jej popisy na parkiecie. Celebrytka i tym razem nie dała się ciągnąć za język, odpowiadając dość wymijająco. 36-latka przyznała zarazem, że musi zaraz wyłonić młodszego o 7 lat siatkarza z tłumu i uciąć z nim sobie pogawędkę.
Nawet go nie widziałam - stwierdziła. Gdzieś potem wypatrzyłam przyjaciół. A teraz chciałabym podejść i się przywitać. Oni w ogóle mnie nie stresowali. Widownia mnie nie stresuje. Jedyne, co mnie stresuje, to świadomość, że to jest na żywo.
Jesteście ciekawi, jak zareagowała na prośbę naszej reporterki o potwierdzenie ich relacji? Zobaczcie cały wywiad.