W nocy z 9 na 10 lutego Oscary trafią do nowych właścicieli. Ceremonia rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej tradycyjnie przyciągnie do słynnego teatru Dolby Theatre w Hollywood najwybitniejszych twórców filmowych. My natomiast ponownie z wielką dumą możemy przypomnieć, że wśród nich znajdą się również przedstawiciele polskiego kina. O statuetkę w kategorii Najlepszy film zagraniczny powalczy bowiem Boże Ciało, film Jana Komasy z Bartoszem Bielenią w roli głównej.
Twórcy polskiej produkcji mieli więc zaszczyt gościć na dorocznym lunchu dla nominowanych, który odbył się w samym sercu Los Angeles. Na uroczystym poczęstunku nie zabrakło wspominanego już Bartosza Bieleni, który niewątpliwy już sukces Bożego ciała mógł świętować w otoczeniu największych gwiazd światowego kina. Na czerwonym dywanie pojawili się bowiem między innymi Leonardo DiCaprio, Brad Pitt, Renee Zellweger, Robert De Niro, Laura Dern czy Quentin Tarantino. Choć 28-letni aktor nie pokusił się o wkroczenie na słynną ściankę, to ku naszej uciesze zafundował sobie tego wieczoru sesję zdjęciową.
Rok temu naszą dumą była Joanna Kulig, a już za dwa tygodnie podczas 92. ceremonii wręczenia Oscarów w Dolby Theatre podziwiać będziemy polską ekipę z Janem Komasą i Bartoszem Bielenią na czele. I choć w kategorii Najlepszy film zagraniczny konkurencja jest wyjątkowo spora, to Pudelek już pęka z dumy.
Myślicie, że Bartosz przy okazji lunchu nawiązał nowe znajomości?