Film "Boże Ciało" Jana Komasy w minionym roku odniósł sukces zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej. Ukoronowaniem licznych nagród była nominacja do Oscara w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy.
Choć Polacy wyjechali z Los Angeles bez statuetki, film przyniósł rozgłos polskiej ekipie. Odtwórca głównej roli, Bartosz Bielenia, otrzymał wiele nagród, m. in. statuetkę dla najbardziej obiecującego aktora podczas 70. Międzynarodowego Festiwalu w Berlinie.
Ostatnio Bielenia pojawił się w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, gdzie odbierał statuetkę dla "Bożego Ciała" za zajęcie 2. miejsca w konkursie Lux Audience Award. Podczas swojego przemówienia aktor nawiązał do sytuacji na Białorusi.
Jestem z Polski, która stanowi granicę Unii Europejskiej. Tuż za naszą granicą z Białorusią kilkadziesiąt tysięcy osób jest torturowanych, część z nich została uwięziona, a kolejna zamordowana. Trwa to od 2020 r., a jedyne, co mogę dziś zrobić, to oddać swój głos w imieniu tych ludzi - powiedział, po czym zaczął krzyczeć.
Gest ten był nawiązaniem do wystąpienia mieszkającej w Polsce białoruskiej aktywistki Jany Shostak, która w ten sposób próbowała zwrócić uwagę na sytuację aresztowanego opozycjonisty Ramana Pratasiewicza.
Zobaczcie wystąpienie Bartosza Bieleni.