Bartosz Bielenia funkcjonuje w polskim przemyśle filmowym już od dobrych kilku lat. Jednak dopiero dzięki roli w "Bożym Ciele" zwrócił na siebie uwagę szerokiej publiczności. Nominacja do Oscara sprawiła, że aktor zaczął otrzymywać coraz więcej nowych propozycji zawodowych.
Oprócz roli w filmie Jana Komasy aktor może pochwalić się także udziałem w produkcji Netflixa. Bielenia zagrał główną rolę w filmie "Prime Time". Gwiazdor wyróżnia się na tle pozostałych polskich aktorów, którzy zazwyczaj robią wszystko, by było o nich głośno. Z kolei Bartosz chroni życie prywatne do tego stopnia, że nawet jego oficjalne instagramowe konto jest prowadzone przez specjalnie oddelegowanych do tego ludzi.
O życiu uczuciowym aktora wiadomo jedynie tyle, że od kilku lat tworzy szczęśliwy związek z Sonją Orlewicz, która zajmuje się reżyserią i pisaniem scenariuszy. Ukochana Bartosza ukończyła Szkołę Filmową w Łodzi na kierunku fotografia. W jednym z wywiadów Sonja zdradziła, że to właśnie w łódzkiej filmówce poznała aktora. Dwa lata temu w rozmowie ze "Zwierciadłem" gwiazdor wyznał, że razem z dziewczyną postanowili zaadoptować psa.
Nazwaliśmy go Kredyt, właśnie od zobowiązania na lata. Znaleźliśmy go na Mazurach. Prawie go przejechaliśmy. Jechał na mnie z naprzeciwka samochód, na czołowe, śmierć w oczach, a okazało się, że tamto auto wymijało psa, przed którym ja w końcu ledwo wyhamowałem - wyznał przed laty.
Nowe informacje na temat Bartosza Bieleni wyjawiła teraz jego dobra koleżanka - Jaśmina Polak, która wystąpiła w podcaście "Mój Ulubiony Film" Łukasza Muszyńskiego. W pewnym momencie prowadzący zapytał Jaśminę o to, czy marzy się jej hollywoodzka kariera. W tym momencie aktorka pokusiła się o nawiązanie do Bartka, który pojawił się na gali wręczania Oscarów. Jaśmina w swojej wypowiedzi przez przypadek wygadała się, że aktor jest już po ślubie z ukochaną.
Jak rozmawiałam z nim [Bielenią] i jego już małżonką - Sonją, która jest moją bardzo dobrą przyjaciółką, z którą robiłam już film i będziemy robić filmy. To nie jest taki łatwy świat - powiedziała Polak w internetowym wywiadzie.
Wygląda więc na to, że można pogratulować Bartkowi i Sonji!