O problemach w małżeństwie Bartosza Żukowskiego i Ewy Coll spekulowano od dawna. Związek aktora był dla niego najważniejszym w życiu. To dla Coll przeprowadził się do Niemiec na kilka lat i zawiesił karierę, aby móc opiekować się córką. Niestety przeprowadzka nie pomogła w uratowaniu relacji i aktor rozpoczął publiczne pranie brudów. Oskarżał żonę o to, że poświęciła się karierze i zaniedbała obowiązki macierzyńskie.
Mimo 14 rozpraw sądowych małżeństwa nadal nie udało się rozwiązać. Coll zdążyła w tym czasie ułożyć sobie życie, co nie spodobało się aktorowi, który na znak protestu przestał płacić alimenty. Żukowski zasłania się tym, że płaci za opiekę medyczną oraz edukację dziewięcioletniej córki. Choć prokurator domagał się dla alimenciarza czterech miesięcy ograniczenia wolności i prac społecznych, sąd odstąpił od zasądzenia kary. Żona Bartosza Żukowskiego nie kryła rozczarowania opuszczając salę sądową.