Kilka dni temu na jaw wyszły nowe fakty dotyczące "sprawy skóry". Okrutne zabójstwo sprzed lat poruszyło całą Polskę. W 1999 roku znaleziono skórę dziewczyny, w Wiśle w rejonie Zabłocia. Sprawę badała krakowska policja i prokuratura. Okazało się, że w listopadzie 1998 roku Robert J. namówił 23-letnią studentkę na wyjazd do domku na obrzeżach Krakowa. Tam najpierw ją torturował, a potem zabił i obdarł ze skóry. Mężczyzna uszył z niej strój na kształt kobiecego body.
W minioną środę policjanci zatrzymali podejrzanego o tę sadystyczną zbrodnię. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi mu dożywocie. W śledztwo zaangażował się również Jacek Bazan, który w 2006 roku przygotowywał kryminalny serial dokumentalny. W rozmowie z WP przyznał, że sprawa ciągnie się latami i bardzo współczuje rodzinie Kasi. Bazan ma nadzieję, że wyrok sądu i wskazanie winnego będą ostatnim aktem dramatu, z którym mierzą się od lat.