Polska wersja programu "Magia nagości" nieoczekiwanie wzbudziła kontrowersje już na wiele tygodni przed oficjalną emisją. Choć ten sam format gości w zagranicznych telewizjach od lat, to rodzima wersja najpierw została ostro skrytykowana przez prawicowe media, a następnie przesunięta o kilka miesięcy z powodu skarg do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Mimo oburzenia i fali krytyki, w tym ze strony Fundacji Mamy i Taty, która twierdziła, że "program może mieć negatywny wpływ na psychikę widzów", polska "Magia nagości" niedawno w końcu zadebiutowała na antenie ZoomTV. Co prawda internauci są mocno podzieleni co do walorów edukacyjnych formatu, ale produkcji udało się doprowadzić do emisji show, a to, jak widać, już i tak spory wyczyn.
Przypomnijmy: "Magia nagości" zadebiutowała w polskiej telewizji. Fanka: "Miało być POSITIVE, bez wyśmiewania"
Prowadzącą polskiej "Magii nagości" została Beata Olga Kowalska, która teraz, już po emisji pierwszego odcinka show, postanowiła uciąć sobie pogawędkę z Plejadą. W obszernej rozmowie poruszyła m.in. wątek krytyki, która spadła na nią i produkcję programu. Jak przyznaje, spodziewała się, że część Polaków może być tym formatem oburzona, a za taki stan rzeczy obwinia naszą mentalność i światopogląd.
Spodziewałam się, że będzie hejt i dużo kontrowersji. Od samego początku. Czułam, że spora część społeczeństwa może sobie z tym nie poradzić. [To wynika - przyp.red.] z tzw. charakteru narodowego, czyli z wielu rzeczy po trochu. Z polskiej tradycji, z dulszczyzny, z powierzchownego przywiązania do tradycyjnych wartości, z wychowania w wierze katolickiej. Z polskiej mentalności. Jest w nas pewne zamknięcie. Mamy niezdrowy stosunek do ludzkiej nagości i seksualności. Ale nie chcę być terapeutką Polaków - twierdzi.
Kowalska została też zapytana o to, co wpłynęło na przesunięcie premiery formatu. Jak wyznała, osoby odpowiedzialne za program musiały "przekonać osoby nieprzekonane", aby ostatecznie doszło do jego emisji. Teraz prowadząca ma nadzieję, że show pomoże w poszerzaniu horyzontów jej rodaków, którzy, jak widać na pewnych przykładach, do dziś bez zażenowania mówią m.in. o "cnotach niewieścich".
Mamy 2021 r. Wydawałoby się, że rewolucja seksualna z lat 60. i 70. XX w. coś zmieniła. Tymczasem mam wrażenie, że znów się cofnęliśmy, zamknęliśmy w jakiejś skorupie. To był jeden z powodów moich wątpliwości dotyczących udziału w "Magii nagości". Ale jestem przekorna i pomyślałam sobie wtedy, że kropla drąży skałę. Musimy tę skorupę rozbić. Przecież młodzi ludzie myślą zupełnie inaczej niż pokolenie "dziadersów". Idą do przodu, buntują się, tworzą zupełnie inny świat. Im więcej słyszą bzdur o cnotach niewieścich, tym więcej w nich wewnętrznej wolności - mówi.
Jednocześnie gospodyni programu zapewnia, że wcale nie jest on tak kontrowersyjny, jak niektórym się wydaje. Chodzi bowiem o przełamywanie pewnego tabu.
Żyjemy w świecie ideałów z Instagrama, na którym wszyscy są piękni, młodzi i bogaci. W mediach widzimy piękne kobiety, które są "zrobione" od stóp do głów. Nawet, jak pokazują się światu bez makijażu, to nie są sauté. Z tego biorą się później kompleksy odbiorców, różne problemy natury psychicznej. (...) Przecież wszyscy z tym ciałem się rodzimy, żyjemy i umieramy. "Magia nagości" pokazuje, jak wyglądamy naprawdę. Pokazuje, że ludzi idealnych nie ma. No może są wyjątki, ale to również kwestia gustu. Co prawda przez zabiegi estetyczne, operacje plastyczne często upodabniamy się do siebie, ale 90 procent z nas to cielesne indywidualności. Jesteśmy mali, duzi, z brzuszkiem, chudzi, z asymetrycznymi piersiami, nieproporcjonalnymi częściami ciała. Czasem jesteśmy po wypadkach, niepełnosprawni. I ten program to pokazuje - stawia sprawę jasno.
Niestety jej słowa chyba nie wpłynęły na przemyślenia KRRiT, bo w piątek portal Press poinformował, że Kino Polska TV S.A., nadawca stacji ZoomTV, został ukarany grzywną w wysokości 20 tysięcy złotych za emisję odcinka zagranicznej edycji programu. Nie zapowiada się więc na to, aby doszło niebawem do przełomu...
A Was przekonała?
Pudelek ma już własną grupę na Facebooku! Masz ciekawy donos? Dołącz do PUDELKOWEJ społeczności i podziel się nim!