Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|

Beata Pawlikowska złamała rękę, ale nie chce brać leków. "Staram się żyć z bólem"

203
Podziel się:

Beata Pawlikowska doznała ostatnio wypadku, który zaowocował złamaniem ręki z przemieszczeniem. Choć pisarka nie ukrywa, że towarzyszy jej ogromny ból, wciąż nie zażyła przepisanego leku przeciwbólowego. Powrót do zdrowia wspomaga zaś... pozytywnym nastawieniem.

Beata Pawlikowska złamała rękę, ale nie chce brać leków. "Staram się żyć z bólem"
Beata Pawlikowska nie chce brać leków przeciwbólowych. Zdradziła powód (Instagram)

Beata Pawlikowska podzieliła się ostatnio z fanami przykrą nowiną. W czwartek podróżniczka i autorka książek za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że zdarzył jej się wypadek. 58-latka upadła na beton, co nieszczęśliwie zaowocowało złamaniem ręki z przemieszczeniem. Wskutek incydentu Pawlikowską przetransportowano do szpitala i na miejscu założono jej gips. Jak poinformowała podróżniczka, już za kilka dni czeka ją operacja.

Beata Pawlikowska miała wypadek. Zdradziła szczegóły

W piątek Pawlikowska opublikowała w mediach społecznościowych obszerny wpis, w którym przybliżyła fanom okoliczności nieszczęśliwego wypadku. Jak zdradziła, w czwartkowe popołudnie spieszyła się do domu, by odebrać od kuriera przesyłkę. Niestety w pewnym momencie koło jej roweru ześlizgnęło się z krawężnika i w efekcie spadła na beton, słysząc przy tym "trzask łamanych kości". Pawlikowska nie ukrywała, że wypadkowi towarzyszył ogromny ból. Na szczęście podróżniczka mogła liczyć na pomoc kilkorga życzliwych ludzi, którzy zatroszczyli się o nią i zadzwonili na pogotowie. Wdzięczna celebrytka chciała nawet zrobić wspomnianym osobom zdjęcie, by podziękować im publicznie, ci jednak woleli pozostać anonimowi.

Ktoś mnie sprowadził na pobocze, wybiegła miła pani z pobliskiego domu, przyniosła wodę i koc, ktoś zadzwonił na pogotowie (...). Położyli mnie na trawie, a ponieważ trzęsłam się z zimna, przynieśli drugi koc. Jak to cudownie, że są tacy ludzie! Tacy, którzy troszczą się, mówią dobre słowa, starają się pomóc! (...) - opisywała Pawlikowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Honorata Skarbek o służbie zdrowia: "Nie zostałam potraktowana w taki sposób, w jaki bym wymagała"

Pawlikowska złamała rękę, ale nie chce brać leków przeciwbólowych

W nowym wpisie Pawlikowska ze szczegółami opisała pobyt w szpitalu, gdzie zdiagnozowano u niej "złamanie wieloodłamowe przemieszczone". Podróżniczce zrobiono prześwietlenie, podano zastrzyk ze znieczuleniem oraz wykonano naciąganie kości w specjalnej maszynie ortopedycznej, która jej zdaniem przypominała "maszynę tortur". Założono jej także gips. W swoim wpisie pisarka pochyliła się także nad tematem leków, które przepisano jej w związku z wypadkiem. Pisarka przyznała, że po raz ostatni odwiedziła gabinet lekarski "kilkadziesiąt lat temu" i była poważnie zdziwiona faktem, iż przy wypisywaniu recept lekarze korzystają z komputerów. W nowym poście 58-latka otwarcie wyznała, iż towarzyszący złamaniu ból skutecznie uniemożliwił jej nocny sen. Co ciekawe, nawet wspomniany dyskomfort nie skłonił pisarki do zażycia leku przeciwbólowego.

Choć lekarz przepisał Pawlikowskiej stosowny specyfik, ta wciąż nie zdecydowała się z niego skorzystać. Okazuje się, że podróżniczka ma dość specyficzne podejście do leków przeciwbólowych - jest bowiem przekonana, że leki przeciwbólowe negatywnie wpływają na "stan mikrobioty" i mogą utrudnić jej powrót do zdrowia. Swoją teorię pisarka poparła bliżej nieznanymi badaniami, które pojawiają się ponoć od kilku lat.

Mam przepisany lek przeciwbólowy, ale jeszcze go nie wzięłam. Od kilku lat pojawia się coraz więcej badań wskazujących na to, że niesteroidowe leki przeciwzapalne stosowane do łagodzenia bólu, stanów zapalnych i gorączek, mają negatywny wpływ na stan mikrobioty, czyli społeczności pożytecznych bakterii żyjących w człowieku. Mikrobiota jest jednocześnie źródłem silnej odporności, więc utrata pożytecznych szczepów bakterii może opóźnić proces zdrowienia - stwierdziła Pawlikowska.

Zamiast uśmierzyć ból zapisanymi przez lekarza środkami, Pawlikowska postanowiła po prostu się z nim pogodzić. Celebrytka traktuje boleści jako oznakę zachodzącego w organizmie procesu uzdrawiana, który dodatkowo wspiera... dobrym nastawieniem i wdzięcznością. Wygląda więc na to, że pozytywne podejście musi jej wystarczyć, by uporać się z bólem.

Dlatego staram się żyć z bólem, uznając, że jest to sygnał informujący o uszkodzeniu ciała i toczącym się procesie uzdrawiania i wspierać go pozytywnym nastawieniem, wdzięcznością za życie i pokorą wobec tego co się zdarzyło, nawet jeśli oznacza to przełożenie wyprawy do Peru, która miała się rozpocząć za kilka dni (...) - dodała.

Przypomnijmy, że nie był to pierwszy raz, gdy Pawlikowska podzieliła się ze światem, delikatnie mówiąc, kontrowersyjnymi przemyśleniami na temat leków. W jednej ze swoich książek samozwańcza ekspertka odradzała na przykład farmakoterapię w depresji - twierdząc, iż leki przeciwdepresyjne "odwracają uwagę od problemu" i "oddalają od samego siebie". Kilka miesięcy temu przekonywała także m.in., że wspomniane środki "powodują zmiany w mózgu". Wywody Pawlikowskiej spotkały się wówczas z powszechną krytyką.

Jak myślicie, co nowego wkrótce wymyśli?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(203)
WYRÓŻNIONE
Magda
rok temu
Ja od jakiegoś czasu głęboko myśle o tym czy my serio nie żyjemy w jakimś Matrixie. I nie, nie jestem antyszczepionkowcem ani nic z tych rzeczy. Ogólnie życie wydaje mi się bez sensu. Przycięty człowiek haruje cały życie, stresuje się, zmaga się aby zapłacić za najpotrzebniejsze rzeczy… później i tak umieramy i to wszystko po co ? Niektórzy maja piekło na ziemi a rządzący pławią się w luksusie i robią z nami co chcą. Putin zaczął wojnę i nikt nie może go powstrzymać, tak po prostu zdecydował ze będzie sobie zabijał ludzi. Cierpią niewinni. Sorry chciałam się trochę wygadać bo mi zle w życiu.
Olka
rok temu
Masakra, co za bzdety. Organizm bez bolu szybciej wraca do siebie. Np: Po to ludzie są wprowadzani w śpiączkę po ciężkich wypadkach żeby nie odczuwal bolu i szybciej doszedł do siebie.
Hmmm...
rok temu
Skoro wybrała bol niech cierpi....jej wybor
Marta
rok temu
Emocje jak na grzybach, czy kogokolwiek to interesuje?
Bubugaga
rok temu
Szanuje. Póki sie da wytrzymać też nie biorę.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (203)
Misia
rok temu
Strasznie nudna akcja i nie ma czym się jarać.
Obo
rok temu
Ból to mnie trafił jak czytam że to pisarka,
Gość
rok temu
Chore teorie sadomasohistki
Kjhjkh
rok temu
Co do leków na depresję ma wiele racji. Owszem leki chwilowo mogą dać ulgę. Ale nic więcej. A o tym się nie mówi. Nie można przesadzać, niektórzy muszą brać leki. Ale trzeba mieć świadomość że leki depresji nie wyleczą nigdy.
Iza
rok temu
Bzdury plecie. Umiar jest najważniejszy. Nie warto przesadzać w żadną stronę.
Karolina
rok temu
Widocznie w tym wieku łatwo się łamiemy,bo ja też złamałam rękę i jestem po operacji, jakoś nie piszą nigdzie gips nic pięknego, ani przyjemnego.
monika
rok temu
Mam tak samo. Za dużo widzę , za dużo czuję. Też mam wrażenie, że żyję w jakimś koszmarnym śnie, gdy patrze na to wszystko, co dzieje się na świecie.
blue
rok temu
,,Ból to siła, która uszlachetnia i ulepsza. To płomień, który spala nieczystości i topi niedoskonałości. Śmierć nie jest oznaką słabości, a cielesna krzepa -oznaką siły. Wartość osoby określana, jest przez to co dzieje się z duszą, gdy trafi ona w płomień. Tych, którzy mają w sobie siłę, płomień bólu przekuwa w niezwykle silne miecze. Ci, którzy są słabi i niegodni obracają się jego żarze w ciemny martwy popiół."
Hmmm
rok temu
Ale ma krzywo zrobione zęby... Nie odwiedzała lekarza kilkadziesiąt lat, czyli do dentysty też nie chodzi? Ale zęby ma sztuczne i to widać.
Tukan
rok temu
Zgadzam się z nią.
albatros
rok temu
Co z młodym nie rozwiedzionym amerykańskim prawie mężem, ojcem trójki dzieci???
Zuza
rok temu
A gdzie podział się narzeczony Danny z USA? Coś już cicho o tej wielkiej miłości.. .
gość
rok temu
Ja przy złamanej ręce brałam przeciwbólowe,bo nie wytrzymałabym. Może ma wysoką tolerancję na ból.
Olo
rok temu
wstrząs bólowy może również zabić, widać po jej twarzy , że się "odkleiła" szkoda bo ja lubiłam
...
Następna strona