Śmierć Aleksieja Nawalnego odbiła się w światowych mediach szerokim echem. Lider rosyjskiej opozycji oraz największy polityczny przeciwnik Władimira Putina zmarł w kolonii karnej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym w wieku zaledwie 47 lat. Władze placówki informowały, że ten miał źle się poczuć po spacerze i stracić przytomność.
Aleksiej Nawalny nie żyje. Beata Tadla opublikowała ostry wpis
Bezpośrednia przyczyna śmierci Nawalnego nie została jeszcze ustalona, ale wersja wydarzeń podana do wiadomości publicznej przez służby już budzi wiele wątpliwości. Do sprawy odniosło się już wielu światowych przywódców, jednak komentarzy nie brakuje też na naszym podwórku. Głos zabrała między innymi Agnieszka Woźniak-Starak, która nie przebierała w słowach.
Przypomnijmy: Agnieszka Woźniak-Starak STANOWCZO komentuje śmierć Aleksieja Nawalnego. "Nie zgadzam się na taki świat"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz do śmierci Nawalnego odniosła się także Beata Tadla. Dziennikarka i gospodyni "Pytania na Śniadanie" opublikowała na Instastories czarno-białe zdjęcie rosyjskiego opozycjonisty, do którego dołączyła przejmujący wpis. Ona również nie gryzła się w język.
Zapamiętajmy tę twarz. Tego człowieka. Kolejną ofiarę zbrodniarza Putina - mordercy, zabójcy, ścierwa... - zaczęła.
W dalszej części było tylko ostrzej, a Tadla nie ukrywa, że sprawa wzbudziła w niej ogromne emocje. Wspomniała też o poprawności politycznej.
Tu pojawiają się niecenzuralne epitety... Wk***wia mnie poprawność polityczna! - pisze. Piszę, kasuję, bo się boję narazić. A chcę po prostu głośno krzyknąć: k**wa!!!