Styczeń wielu rodakom kojarzy się przede wszystkim z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Kolejny finał za pasem, a organizacja, która od ponad trzech dekad wspiera potrzebujących i wyposaża szpitale w nowoczesne sprzęty, znów stała się celem ataków ze strony radykalnie prawicowych środowisk. Szczególnie dostało się rzecz jasna Jerzemu Owsiakowi. TV Republika otwarcie sprzeciwiła się działalności fundacji i jej prezesowi, popierając w sieci kampanię pod hasłem "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę".
Medialna wrzawa trwa, a Jerzy Owsiak poinformował na Facebooku, że w biurze prasowym WOŚP odebrano połączenie, w trakcie którego zagrożono mu śmiercią. 71-letni działacz stwierdził, że do takich sytuacji dochodzi głównie przez niesprzyjające mu media i ich materiały.
To kolejna groźba w naszą stronę. Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, Pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło - napisał Owsiak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beata Tadla wyraziła wsparcie dla WOŚP. Zaapelowała do pracowników TV Republika
Swoje wsparcie dla Owsiaka wyrazili już m.in. Krzysztof Skiba, Agata Młynarska, Filip Chajzer, Michał Wiśniewski czy Karolina Korwin Piotrowska. Do grona rodzimych sław, które zabrały głos w sprawie dołączyła również Beata Tadla. Gwiazda "Pytania na Śniadanie" opublikowała na Instagramie wpis, w którym wspomniała o pracownikach TV Republika.
Może jestem naiwna, ale wierzę, że nie wszyscy w tej Republice myślą tak samo... Odwagi! Kręgosłup ma się jeden. Serce też. Wspieram WOŚP - napisała dziennikarka.