Na początku roku o Beacie Tadli zrobiło się głośno, gdy niespodziewanie poinformowała świat, że po raz trzeci wyszła za mąż. Wybrankiem serca eks Jarosława Kreta okazał się niejaki Michał Cebula, który od kilku miesięcy jest stałym bywalcem na instagramowym profilu dziennikarki, a nawet zdążył już zadebiutować u boku znanej żony na ściance.
W minioną sobotę to jednak nie mąż towarzyszył Tadli podczas wyjścia z okazji premiery spektaklu "Wieczór Panieński Plus", a dorosły syn. 20-latek, o którego częste wyjścia na "balangi" do niedawna martwiła się Beata, najwyraźniej nieco przystopował z imprezowaniem, bowiem postanowił spędzić sobotni wieczór nie w klubie, a u boku rodzicielki.
Jan, będący owocem małżeństwa 46-latki z Radosławem Kietlińskim, ochoczo asystował jej na ściance. Ubrany w czarny garnitur i białą koszulę 20-latek z nieschodzącym z twarzy uśmiechem pozował z prezentującą równie dobry humor mamą u boku.
Tego dnia Tadla postawiła zaś na wygodną i niezobowiązującą stylizację, na którą składały się luźna tunika i płaskie buty na grubej podeszwie. Ściankowy "look" uzupełniła przewieszoną przez ramię skórzaną torebką.
Ładnie się prezentowali? Jan ma zadatki na salonowego lwa z prawdziwego zdarzenia?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!