To był niewątpliwie najcięższy rok w życiu Beaty Tadli, zarówno pod względem prywatnym, jak i zawodowym. Najpierw upokarzające zakończenie związku z Jarosławem Kretem zbiegło się w czasie z wyrzuceniem jej przez Jacka Kurskiego z TVP, a następnie szefowie Nowej TV podjęli decyzję o zdjęciu z ramówki programu 24 godziny prowadzonego przez Beatę.
Choć mogłoby się zdawać, że po tym wszystkim Tadla ma już bardzo grubą skórę i nabrała dystansu do pewnych spraw, to jednak podczas ostatniego wywiadu dla WP nie zabrakło łez.
Zobaczcie, z jakim sentymentem dziennikarka wspomina utraconą ostatnio posadę.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.