Ostatnio pisaliśmy o prezentach, które dostały od Bedoesa jego mama i babcia. Raper zafundował najważniejszym kobietom swego życia warte fortunę luksusowe zegarki. Podczas gdy rodzicielka artysty dostała od niego Rolexa Datejust 36 ze stali Oystersteel i żółtego złota za około 50 tysięcy złotych, nestorka otrzymała warty około 23 tysiące złotych model Panthère de Cartier.
Okazuje się, że artysta nie jest hojny tylko względem najbliższej rodziny. W sobotę za pośrednictwem Instastories poinformował, że wsparł Ukrainę pokaźną sumą pieniędzy. Bedoes na konto bankowe Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej wpłacił aż 100 tysięcy złotych!
Ode mnie i od Bedoesiar - poinformował, następnie namawiając do pójścia w jego ślady:
Zachęcam do wspierania zbiórki i życzę wszystkim dużo siły w tym trudnym czasie - pisze raper i apeluje: Każdy gest jest ważny. Uśmiechajmy się do siebie na ulicy, pytajmy wzajemnie, jak się czujemy. Nie udawajmy, że to się nie dzieje, bo się dzieje, ale damy radę.
Dodatkowo Borys zapewnił fanów, że "mogą na niego liczyć", a następnie zwrócił się z prośbą dotyczącą pomocy w zorganizowaniu transportu z granicy z polsko-ukraińskiej.
Potrzebujemy vana na dzisiaj, żeby pojechać nim na granicę i zapewnić transport osobom, które go potrzebują. Jeżeli ktoś z Warszawy ma możliwość wypożyczyć tego typu samochód, proszę o kontakt - czytamy.
Myślicie, że inni raperzy pójdą w jego ślady?
Przypominamy: Bedoes zarzuca raperom milczącym na temat LGBT tchórzostwo: "Nie wypowiedzą się, bo boją się, że STRACĄ SŁUCHACZY"