Nie da się ukryć, że zaginięcie Madeleine McCann od lat wzbudza wiele emocji wśród wszystkich fanów zagadek kryminalnych. Dziewczynka zniknęła w 2007 roku podczas rodzinnych wakacji w Portugalii. Mimo że od tego feralnego dnia minęło już 16 lat, to wciąż nie wiadomo, co tak naprawdę się wtedy stało. Mimo że sprawa co jakiś czas wraca do mediów, to w ostatnich miesiącach rozpisywano się o niej głównie w kontekście Polki Julii Faustyny. 21-latka próbowała przekonać media, że jest zaginioną przed laty dziewczynką. W tournée po zagranicznych telewizjach towarzyszyła jej Fia Johansson, znana również jako "perskie medium". W końcu okazało się jednak, że Polka nie jest zaginioną dziewczynką, co potwierdziły badania DNA.
21-letnia Polka twierdziła, że jest zaginioną Madeleine McCann
"Polska Madeleine McCann" nie dawała jednak za wygraną, a korzystając z chwili sławy, opublikowała nawet oświadczenie w swoich mediach społecznościowych, gdzie przekonywała, że "nie jest kłamczuchą" i "nie robiła tego dla sławy". Julia Faustyna przyznała także, że nie chciała sprawiać przykrości rodzicom dziewczynki i twierdziła nawet, że "nigdy nie powiedziała, że jest Madeleine McCann".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niemiecka policja rozpoczyna poszukiwania Madeleine McCann
Teraz "Daily Mail" poinformował, że wokół sprawy zaginięcia Madeleine ponownie zrobiło się gorąco. Niemiecka policja ma zamiar rozpocząć bowiem szeroko zakrojone poszukiwania zbiornika przy zaporze Arade. Wybór miejsca jest nieprzypadkowy, bowiem miejsce to miał odwiedzać Christian B., który jakiś czas temu stał się jednym z głównych podejrzanych w sprawie. Mężczyzna nigdy nie przyznał się jednak, że miał cokolwiek wspólnego z zaginięciem dziewczynki.
W serwisie możemy przeczytać, że portugalska policja przymierza się właśnie do zamykania dróg, które prowadzą do zapory w pobliżu miasta Silves. W poszukiwania Madeleine zostali włączeni wykwalifikowani nurkowie, których zadaniem będzie przeszukanie głębin, ale akcja prowadzona będzie także w lasach w pobliżu wody.
Portugalskie służby nie wydały jeszcze oficjalnego komentarza w tej sprawie, a "Daily Mail" zastanawia się, co skłoniło władze do zorganizowania akcji poszukiwawczej - czy była ona zorganizowana w pośpiechu po tym, jak niemiecka policja otrzymała nowy "cynk", czy może to zaplanowana akcja prokuratury, której celem jest znalezienie dodatkowych powiązań pomiędzy podejrzanym, a zaginięciem dziewczynki. Mężczyzna miał bowiem bywać kilkukrotnie nad zaporą, która będzie przeszukiwana.
Portugalska policja oferuje wsparcie logistyczne, ale inicjatywa jest po stronie niemieckiej i to właśnie oni wnioskowali o rozpoczęcie prac, które mają ruszyć w tym tygodniu - donosił informator.
Myślicie, że kiedyś ta sprawa doczeka się rozwiązania?