W dobie współczesnego marketingu internetowego marki modowe muszą prześcigać się nie tylko pod względem jakości i cen swoich produktów, ale też dobrze nam znanych "viralowych momentów", które w kilka chwil są w stanie podbić serca fanów na całym świecie. Sztuka ta zdecydowanie najlepiej udała się w tym sezonie duetowi projektantów odpowiedzialnemu za paryski brand Coperni. O finale ich piątkowego pokazu już mówi się, że zapisał się na kartach historii współczesnej mody.
W ostatnich minutach prezentacji nowej kolekcji Coperni na wybieg wmaszerowała ubrana jedynie w beżowe majtki Bella Hadid. Wkrótce do supermodelki dołączyła grupa techników na czele z doktorem Manelem Torresem, wynalazcą materiału Fabrican, za pomocą którego finałowa suknia została dosłownie "napsikana" na żywo na ciało Belli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gdy nowoczesna formuła pokryła już tors i uda modelki, wyznaczone osoby przystąpiły do stylizacji. Po zaledwie kilku chwilach oczom widzów ukazała się elegancka biała sukienka z opadającymi ramiączkami i rozcięciem na nogę.
Autorzy marki Sebastien Meyer i Arnaud Vaillant jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przywrócili pamięć o wielkich pokazach końca lat 90. Ich twór został przyrównany m.in. do malowanej przez robotyczne ramiona sukni Alexandra McQueena z 1999 roku albo transformującego się w spódnicę stołu projektu Husseina Chalayna z 2000 roku.
Cały proces powstawania sukni w sprayu oraz zdjęcia z pokazu Coperni znajdziecie poniżej. Jesteście pod wrażeniem?