Bella Hadid jest przykładem na to, że za sprawą znanego nazwiska i odpowiednich funduszy można zostać tym, kim się zechce. Mimo że jeszcze kilka lat temu zdawało się, że młodsza córka modelki Yolandy Foster i budującego luksusowe nieruchomości dewelopera Mohameda Hadida nie wyróżnia się ponad przeciętną urodą, dziś stąpa po wybiegach najlepszych projektantów.
Obecnie upiększona za pomocą skalpela 24-latka jest jedną z bardziej rozchwytywanych modelek. Zainteresowaniem mediów cieszy się jednak nie tylko zawodowa sfera życia siostry Gigi, ale i jej prywatność. Od 2015 roku Hadid widywana była u boku kanadyjskiego piosenkarza The Weeknd, z którym rozstała się w 2017 roku, by następnie ponownie wrócić w jego ramiona po krótkim związku artysty z Seleną Gomez.
Od sierpnia 2019 roku według oficjalnych informacji oboje zostawali singlami. Jeśli wierzyć doniesieniom zagranicznych mediów, Bella od niedawna jest w kolejnym związku. I tym razem modelka postanowiła nie angażować się w relację z byle kim. Jak udało się ustalić Page Six 24-latka spotyka się z wnukiem Jacka Nicholsona.
Romans Belli i Duke'a Nicholsona jest ponoć świeżą sprawą i zaczął się w ubiegłym miesiącu podczas wyprawy do Nowego Jorku. Świeżo upieczona para stara się jednak spędzać wspólnie jak najwięcej czasu. Źródło tabloidu podaje, że zanim celebrytka udała się na relacjonowaną od kilku dni za pośrednictwem instagramowego profilu urodzinową wyprawę z przyjaciółkami, spędziła też trochę czasu z nowym chłopakiem.
Duke jest synem projektantki Jennifer Nicholson i zawodowego surfera Marka Norfleeta. 21-latek najwyraźniej pragnie iść w ślady znanego dziadka, bowiem już ma na swoim koncie rolę w filmie To my, a niebawem zobaczymy go w Dreamland.
Myślicie, że Jack zdążył już poznać wybrankę wnuka?