Choć przez sensacyjne "zjednoczenie" Bena Afflecka i Jennifer Lopez o kochankach pisze się przede wszystkim w kontekście najnowszych doniesień o ich romansie, JLo nie była ani pierwszą, ani jedyną medialną miłością aktora. Przez 10 lat Ben Affleck był mężem Jennifer Garner. Ich małżeństwo skończyło się w czerwcu 2015 roku, zaledwie dzień po dziesiątej rocznicy ślubu. Byli małżonkowie dzielą między sobą obowiązki wychowawcze nad trójką ich dzieci. Jak ostatnio mogliśmy zobaczyć, czasami dochodzi przez to między nimi to bardzo emocjonalnych wymian zdań.
Kilka dni temu Ben Affleck wrócił pamięcią do wieloletniego małżeństwa. Aktor był gościem wtorkowego The Howard Stern Show, w którym opowiedział o jego problemie alkoholowym. Affleck wyznał, że gdyby on i Jennifer Garner się nie rozstali, prawdopodobnie wciąż by pił:
Prawdopodobnie skoczylibyśmy sobie do gardeł. Prawdopodobnie wciąż bym pił - powiedział wprost.
Jak twierdzi aktor, to ich problemy małżeńskie sprawiły, że sięgał po alkohol:
Zacząłem pić częściowo, dlatego że byłem w pułapce. Myślałem: nie mogę odejść ze względu na dzieci, ale nie jestem szczęśliwy, co mam zrobić? I to, co robiłem, to picie butelki szkockiej i zaśnięcie na kanapie. Okazało się, że to nie jest rozwiązanie.
Ostatecznie małżonkowie postanowili rozstać się w trosce o dzieci:
Próbowaliśmy i próbowaliśmy. Próbowaliśmy przez dzieci, ale oboje czuliśmy, że nie chcemy, żeby nasze dzieci miały taki obraz małżeństwa.
Wyznanie Afflecka zostało chłodno przyjęte przez fanów. Część z nich odebrała je bowiem jako obwinienie za jego problem z alkoholem jego byłej żony. A to właśnie Jennifer Garner, już jako była, zawiozła Afflecka w 2018 roku na odwyk. Na Twitterze fani nie zostawili na mężczyźnie suchej nitki:
Obwiniasz byłą żonę za picie? Piłeś jeszcze, zanim byliście małżeństwem! Mówiąc tak o matce własnych dzieci, pokazujesz, jakim jesteś ojcem; Słabe. Weź odpowiedzialność za to, co zrobiłeś; Ben Affleck potwierdził tylko, że wciąż jest najgorszy - czytamy.
Mają rację?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!