Jennifer Lopez od dawna nie mogła liczyć na tak ogromne zainteresowanie prasy, jakim "cieszy się" obecnie. Medialna wrzawa wokół kryzysu w małżeństwie artystki i wiszącego nad nią widma końca kariery od kilku tygodni służy za pożywkę dla tabloidów. Gwiazda już szuka ponoć alternatyw, jak ułożyć sobie życie po trzecim rozwodzie, który od dawna widnieje na horyzoncie. Latynoska bierze pod uwagę powrót do rodzinnego Nowego Jorku i odnowienie znajomości z byłym narzeczonym...
Po krótkim wypadzie do Europy Jen czekała nieprzyjemna konfrontacja z rzeczywistością. Lopez i Affleck w końcu zostali "przyłapani" razem, niemniej okoliczności ich spotkania z pewnością nie uciszyły plotek o rozpadzie ich małżeństwa, który mają ogłosić w ciągu kilku dni. Przyjazd oddzielnymi autami raczej nie oznaczał nic dobrego...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że podjęta przez Jennifer próba uniknięcia rozwodu zakończyła się fiaskiem. Media zza oceanu głoszą, że para, która pobrała się niespełna dwa lata temu, przygotowuje się już na burzę, którą wywoła nieuchronne ogłoszenie o separacji.
Podczas gdy celebrytka wciąż stara się zachować pozory dla mediów, aktor nie zamierza zaklinać rzeczywistości i jasno daje do zrozumienia, że związek z wokalistką to dla niego przeszłość. Laureat dwóch Oscarów i trzech Złotych Globów od dawna nie nosi już obrączki na palcu. Jakby tego było mało, podczas europejskiego wypadu Lopez, 51-latek miał wywieźć cały swój dobytek z jej willi i przetransportować do wynajmowanego samotnie lokum. Nikogo raczej nie powinien zdziwić fakt, że gwiazdor ma znacznie lepiej znosić całą sytuację niż jego pogrążona w smutku małżonka.
Ben nadal mieszka w wynajmowanym domu w Brentwood. Jest tam już od około dwóch miesięcy – donosi źródło magazynu "People". Wygląda, jakby miewał się nieźle. Codziennie był w biurze i wydawał się skupiony na pracy. Spędza także czas ze swoimi dziećmi.
Jennifer również ma szukać pocieszenia u pociech, bliźniaków Maxa i Elle, z którymi spędza obecnie każdą wolną chwilę. Jak podaje serwis Page Six, ambitna piosenkarka chce teraz skupić się na pracy i gorączkowo rozmyśla nad planem, jak powrócić na szczyt w 2025 roku. Lopez ma też rozglądać się za nową posiadłością, w której nie będą odżywać złe wspomnienia związane z niebawem już byłym mężem.