Polsat zachęcony sukcesem _**Azji Express**_ w konkurencyjnej stacji, postanowił iść w kierunku cieszących się obecnie popularnością podróżniczych reality show. Stacja, inspirując się amerykańskim programem Better late than never, postanowiła wysłać do Azji stroniących od show biznesu "emerytowanych celebrytów" z Karolem Strasburgerem na czele. Niestety warunki podróży i szok kulturowy nie przypadły do gustu wszystkich uczestnikom. Prowadzący Familiadę narzekał na kilkunastogodzinną podróż samolotem oraz mentalność Japończyków. Krzysztof Hanke, podobnie jak kompan w podróży, nie zachwycił się Krajem Kwitnącej Wiśni. Zdecydowanie lepsze wrażenie zrobiła na nim Korea, której zdaniem "Bercika" Polska nigdy nie dorówna.