19-letni Justin Bieber dał się ostatnio poznać jako wyjątkowo nerwowy chłopak. W Londynie chciał pobić paparazzi, w Los Angeles napluł i wyzwał swojego sąsiada. Z kolei na koncercie w niemieckim Dortmundzie... rozbił kamerę. Wyrwał ją kamerzyście i rzucił z całej siły o ziemię.
Co go tak zdenerwowało?
Dobrze przynajmniej, że na niego nie zwymiotował.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.