Justin Bieber lubi sprawiać przyjemność swoim francuskim fanom. W środę, przed siedzibą jednej ze stacji radiowych w Paryżu, dał spontaniczny koncert dla tłumu, który tam na niego czekał. To nie pierwszy taki popis Biebera. W 2012 roku śpiewał już z hotelowego balkonu.
Tym razem fani również czekali na 21-latka pod hotelem. Bieber śpieszył się jednak na wywiad do radia, więc machał do nich z samochodu. Pojazd był obstawiony przez dziecięciu ochroniarzy.
Justin Bieber przyleciał do Europy, żeby promować swój nowy singiel What Do You Mean.
Źródło: FR M6/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.