Robert Biedroń dołączył do drużyny Jurka Owsiaka podczas charytatywnego meczu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ze stacją TVN. Wyrównana walka zakończyła się rzutami karnymi na korzyść WOŚP. Prezydent Słupska tuż po spotkaniu nie krył euforii ze zwycięstwa. Niechętnie wypowiadał się na temat polityki, zasłaniając się celebrowaniem "święta wielkiego serca".
Biedroń przyznał, że najważniejsze jest niesienie pomocy oraz możliwość uratowania komuś życia. Przypomnijmy, że cały dochód z meczu zostanie przeznaczony na zakup karetki noworodkowej dla Kliniki Neonatologii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.