Robert Biedroń od lat głośno mówi o prawach środowisk LGBT. Sam, gdy zdecydował się na swój coming out, stał się twarzą środowisk homoseksualnych. Prezydent Słupska próbował nawet wywołać do tablicy innych polityków, którzy jego zdaniem też są gejami. Niestety, na razie nikt nie miał takiej odwagi:
Podczas wywiadu Biedroń wspominał czasy szkolne, w trakcie których - jak twierdzi - trudno było spotkać geja:
Miałem kolczyk w uchu i jestem z tego dumny. Byłem punkiem, uczyłem się w technikum hotelarskim, wiedziałem już wtedy, że nie jestem katolikiem, że jestem gejem, spotykałem żubry, rysie, ale nie spotkałem żadnego geja czy ateisty.
Źródło: 20 m Łukasza/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.