Robert Biedroń jest chyba najczęściej pojawiającym się w mediach prezydentem miasta. Dzieje się tak także za sprawą kontaktów polityka z celebrytami - zaprzyjaźnił się z Magdą Gessler i Joanną Krupą. Twierdzi, że nie obawia się korzystać z tych kontaktów, by promować Słupsk.
Jeżeli mam takie kontakty, to dlaczego miałbym nie skorzystać z nich, by pomóc mieszkańcom mojego miasta? Jak ktoś cos robi zawsze pojawia się krytyka, bo jesteśmy po prostu zazdrośni.
Dodaje również, że poparcie, jakie otrzymał w wyborach, i miłość, którą darzą go podobno mieszkańcy Słupska, wynika z tego, że nie jest fałszywy:
Nie jestem fałszywy. Taki jestem, takiego mnie macie, być może dlatego ludzie mnie kochają. Robię wiele rzeczy, których inni by nie zrobili. Bywam w programach, gdzie inni politycy nie występują. Mówię czego inni nie mówią. Powiedziałem, że jestem gejem.
Źródło: UWAGA! TVN/x-news