"Ja w ogóle nie widzę tutaj błędu pana prezydenta. Co miał zrobić, uciekać?" - pytał w programie #dziejesięnażywo w Telewizji WP wicemarszałek Senatu, Adam Bielan. Polityk PiS skomentował w ten sposób sytuację z sobotniej gali Super Expressu, podczas której występująca tam półnaga Doda podała tort Andrzejowi Dudzie.
Byłem zaproszony na tę galę też, nie dotarłem ze względu na opóźnienie samolotu. Żyłem w ubogiej nieświadomości tego, co się wydarzyło. Mówienie o kompromitacji głowy państwa jest dużą przesadą. Część celebrytów jest znanych tego, że są znani, nie mają innych zasług, muszą sprawiać, żeby media pisały o nich, nawet w jakikolwiek sposób. Otoczenie pana prezydenta, BOR, przeszukuje czasem gości, ale trudno oczekiwać od BOR-u żeby również sprawdzał stroje.